Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

W stronę raju… historia i symbolika klasztornych ogrodów – nowa wystawa czasowa w Muzeum Opactwa

Od 1 czerwca serdecznie zapraszamy do Muzeum Opactwa w Tyńcu na nową wystawę czasową

W stronę raju… historia i symbolika klasztornych ogrodów 

Mamy nadzieję, że wystawa dostarczy Państwu nie tylko wielu ciekawych informacji o ogrodach klasztornych dawniej i dziś, ale będzie też interesującym przeżyciem, przestrzenią do wyciszenia i medytacji.

WYSTAWA CZYNNA CODZIENNIE:

Od maja do końca września: 10.00–18.00

Od października do marca: 10.00–16.00

Kurator: br. Michał Gronowski OSB

Koordynator: Marta Sztwiertnia

Opracowanie graficzne: Katarzyna Bruzda

Współpraca: dr inż. Beata Gawryszewska (SGGW), br. Borys Kotowski OSB, prof. dr hab. Zbigniew Mirek (Instytut Botaniki PAN), dr Wojciech Podstolski (Ogród Botaniczny UW), mgr inż. Maria Uzarowicz (Ogród Botaniczny UJ)

Konsultacja: o. Szymon Hiżycki OSB

Partnerzy:

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego

Instytut Botaniki im. Władysława Szafera Polskiej Akademii Nauk

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego

Sponsor wystawy: memes.pl S.A.

Sprzęt ogrodniczy na wystawę zapewniła firma Leroy Merlin

O wystawie: 

Mnisi od samego początku dbali, aby ich siedziby były otoczone różnoraką roślinnością. Szybko bowiem dostrzeżono, że ogród daje możliwość nie tylko uprawy na cele ściśle użytkowe, dostarczenia codziennej strawy, wykonywania obowiązku pracy ręcznej; klasztorni medycy przygotowywali z uprawianych roślin i ziół napoje, w tym wywary, a oprócz tego maści do smarowania lub okłady. Ogród daje również możliwość wytchnienia, ale przede wszystkim może być miejscem modlitwy, rozmyślania o pięknie Bożych dzieł, tym bardziej, że roślinom i kwiatom nadawano znaczenie symboliczne. Rośliny stanowiły najczęściej powtarzany motyw dekoracyjny w rzeźbie, architekturze czy malarstwie — jak choćby na sklepieniach tynieckiego krużganka czy romańskich kapitelach, które można zobaczyć w naszym muzeum; widzimy je również na prezentowanych na obecnej wystawie kielichach i ornatach.

Tynieckie ogrody, wzmiankowane od XV w., znajdowały się na północno-zachodnim zboczu wzgórza klasztornego; sad ten graniczył z kolejnym, zlokalizowanym na południowym zboczu sąsiedniego wzgórza, Winnicy. Podczas działań wojennych w 1770 i 1771 r. opactwo zamienione zostało przez konfederatów barskich w twierdzę, a w wyniku oblężenia klasztoru zniszczono niemal doszczętnie całe jego otoczenie. Opat Florian Janowski, podejmując odbudowę kościoła i klasztoru w latach 80. XVIII w., zaplanował również nowy ogród u wschodniego podnóża wzgórza klasztornego. Otrzymał on kształt nieregularnego trapezu na trzech tarasach, łagodnie opadających od północy w kierunku południowym. Otoczono go murem, a u północnego szczytu, przy drodze do klasztoru, wykonano zadaszoną bramę z figurą św. Benedykta w zwieńczeniu. Dziełem opata Janowskiego jest również wysadzana lipami, prowadząca do klasztoru aleja. Mimo kasaty opactwa i kolejnych zawieruch dziejowych ogród opata Janowskiego w ogólnym zarysie przetrwał do naszych czasów. Kiedy zaś odbudowano już niemal całość opactwa, jego ogród staje u progu kolejnej szansy na odzyskanie swej świetności, o czym świadczą zamieszczone na wystawie koncepcje jego rewaloryzacji.

Na idealnym planie klasztoru Sankt Gallen, także przywołanym na wystawie, można dostrzec poza praktyczną funkcją ogrodów również inny wymiar: klasztor staje się syntezą dwóch biblijnych obrazów — rajskiego ogrodu z pierwszej księgi Biblii oraz miasta zbudowanego w formie czworoboku z ostatniej księgi Pisma Świętego czyli Apokalipsy. Utracona przez pierwszych ludzi harmonia życia z Bogiem w raju oraz oczekiwana przez chrześcijan nowa Jerozolima jak gdyby poprzez zasłonę symboliki klasztornych zabudowań i ogrodu, celebrowaną przez mnichów liturgię i podejmowaną przez nich pracę, stają się widzialne już tu i teraz.

Wszystkie te obrazy klasztornego ogrodu układają się w długi łańcuch tradycji łącząc praktyczny wymiar życia z głęboką symboliką religijną. Stały się one inspiracją dla obecnej wystawy i zaproszeniem do spojrzenia przez pryzmat klasztornego wirydarza, uprawianych tam roślin, piękna otaczającej go architektury, na ten najwspanialszy „pierwszy ogród”, za którym tęsknimy i do którego zmierzamy, a nade wszystko zaproszeniem do refleksji i poszukiwania wewnętrznej harmonii i pokoju.